Co to są roztocza?
Roztocza to maleńkie pajęczaki, które żyją głównie w kurzu. To właśnie tam znajdują najwięcej pożywienia, czyli ludzkiego bądź zwierzęcego naskórka. Najlepiej się im egzystuje w miejscach o wysokiej dostępności pokarmu, a także odpowiedniej temperaturze – ciepłe, niewietrzone pomieszczenia to dla nich raj. Uwielbiają bytować w puchowych kołdrach (których nie da się wyprać) ciężkich zasłonach, grubych dywanach, a także pluszakach (która mama odbierze dziecku ulubieńca, ryzykując płacz i wrzask?). Oferując im tego typu warunki w możemy być pewni – zostaną z nami na dłużej. Nie ma się jednak z czego cieszyć. Nie dość, że nowi lokatorzy nie płacą czynszu, to jeszcze nieustannie nam dokuczają, powodując szereg nieprzyjemnych schorzeń, takich jak: kaszel, katar, kichanie, czerwone i opuchnięte oczy, duszności, a także zmiany na skórze. Tego typu dolegliwości nasilają się rano, a także podczas sprzątania. Roztocza najgorsze są latem – to wtedy się rozmnażają, a jedna samica może znieść około 100 jaj! Takiej gromady nie wykarmimy, trzeba więc niechcianych lokatorów wykurzyć. W jaki sposób?
Jak pozbyć się roztoczy?
Przede wszystkim musimy zapobiegać pojawieniu się roztoczy – wszystkich nigdy nie wykurzymy ale może ograniczyć ich bytowanie do minimum. Na początek wyszukujemy w sobie nieznane dotąd pokłady motywacji, które pomogą nam regularnie sprzątać. Podczas takich sesji “oczyszczenia” staramy się usunąć kurz ze wszystkich powierzchni płaskich, a przede wszystkim z łóżka (bo tam lubią urządzać sobie harce – kochają ciepło, a i pożywienia mają pod dostatkiem). Do tego niezbędny będzie odkurzacz z workiem syntetycznym (który zminimalizuje ilość kurzu wydostającego się z urządzenia), a także filtrem HEPA, przechwytującym wszelkie drobiny niechcące poddać się nakazowi eksmisji. W pokoju alergika warto przeprowadzić selekcję przedmiotów. Grube dywany, ciężkie zasłony czy różnego rodzaju “durnostojki” należy oddać bądź wyrzucić (pamiątki można zatrzymać, ale trzymać za szkłem!). Porządki robimy również w łóżku – wyrzucamy pierzynę i puchowe poduszki, po czym zamieniamy je na te syntetyczne, możliwe do wyprania. Przyda się również pościel barierowa, czyli taka nieprzepuszczająca roztoczy – ją, jak i poduszki czy koce należy wrzucać do pralki i moczyć w co najmniej 60 stopniach Celsjusza. Alergik będzie zadowolony, a my pozbędziemy się niechcianych gości.
Leczenie uczulenia
Objawy nadwrażliwości na roztocza kurzu domowego można minimalizować, stosując różne środki farmakologiczne np. leki antyhistaminowe. Inną, bardziej efektywną metodą walki z chorobą jest odczulanie. Tego typu terapia polega na podawaniu osobie nadwrażliwej coraz większej dawki alergenu – dzięki temu u pacjenta zwiększa się odporność na uczulające białko. Można wygrać z roztoczami, trzeba tylko chcieć!
Maja Majewska Artykuł został przygotowany przez firmę www.worwo.com specjalizującą się w sprzedaży worków do odkurzaczy. |