Od kilku lat w polskich mieszkaniach panuje trend otwartej na salon kuchni. Właściciele mniejszych i większych mieszkań decydują się na wyburzanie ścian lub wybierają mieszkania zaprojektowane w ten sposób. Jeszcze do niedawna tego rodzaju projekt był „złem koniecznym” dopuszczalnym w jednopokojowej kawalerce. Dzisiaj popularność niewielkich dwupokojowych mieszkań wniosła ten trend chyba już na stałe.

Dlaczego kuchnia z salonem?

Połączenie kuchni z salonem niewątpliwie poprawia optycznie wygląd mieszkania. Pomimo niedużej powierzchni otwarcie kuchni, salonu i najczęściej mini przedpokoju sprawia, że mieszkanie przestaje być klaustrofobiczne. Kuchnia, która byłaby pozbawiona naturalnego światła otrzymuje doświetlenie najczęściej z wielkich okien, często balkonowych. To jedna z największych zalet takiego rozwiązania. A stosując jeszcze kilka wnętrzarskich sztuczek otrzymuje się naprawdę optymalne wnętrze. 

O czym trzeba pamiętać łącząc kuchnię z salonem?

Największym mankamentem takiego rozwiązania są zapachy kuchenne. Dlatego przy tego rodzaju projektach należy ogromną wagę przyłożyć do prawidłowej wentylacji. Wszystkie prace związane z prawidłowym przepływem zapachów i wilgoci kuchennej należy wielokrotnie przemyśleć i nie oszczędzać na wyposażeniu. Z drugiej strony na małe dwupokojowe mieszkanie rzadko decyduje się rodzina rozwojowa. Najczęściej jest to małżeństwo, którego dzieci się już usamodzielniły lub singiel, który ma świadomość, że prędzej czy później będzie musiał mieszkanie zamienić. A  co się z tym łączy ,w standardowych, małych mieszkaniach o łącznej powierzchni kuchnio-salonu gotuje się umiarkowanie. Dzięki temu zapachy nie muszą być problemem.

Sztuczki projektowe

Małe mieszkanie z połączoną z salonem kuchnią wymaga dobrego wyposażenia wnętrz, które niwelowałoby poczucie klaustrofobii i optycznie powiększyłoby mieszkanie. Jednym ze sposobów jest jednolita podłoga w całym mieszkaniu , jeden kolor ścian, drzwi lustrzane pozbawione klamek i fronty szafek kuchennych bez widocznych uchwytów.